, wszyscy to widzieliśmy, patrząc na dużych sprzedawców internetowych (Saks, Neimans itp.); Limit nakłada ilość toreb, które możemy kupić. Czy kiedykolwiek wierzyłeś, dlaczego istnieje limit? Artykuł we wczorajszym New York Times znajduje się na dole, dlaczego istnieje limit tych towarów, a także wiele z nich ma związek ze słabym dolarem. Wszyscy rozumiemy, że dolar jest słaby, widzimy go podczas podróży, słyszymy go w wiadomościach, wpływa na nas. Jednak dla wszystkich miłośników torebki wpływa to na nas bardziej niż wiemy. W lutym wysokiej klasy marka Hermes będzie miał znacznie większy niż zwykle wzrost kosztów (podobno wynosił około 12%, co jest absolutnie szalone) od słabego dolara. Chociaż jest to tylko część góry lodowej, dolar amerykański jest tak słaby, wpływa na to, co dzieje się na rynku projektantów. To niezwykle fascynujące sprawdzone poniżej:
Artykuł za pośrednictwem NYT, a także pisarza Eric Wilson
W przypadku produktów, które są naprawdę poszukiwane, takie jak konsole gry Wii, bilety na Super Bowl lub puszki kukurydzy w dniu podwójnej kupie, może wydawać się rozsądne ograniczenie liczby, którą klient może kupić jednocześnie.
Ale odwiedzający drobny druk na stronach internetowych wysokiej klasy sprzedawców detalicznych, takich jak Saks Fifth Avenue, Neiman Marcus, a także Bergdorf Goodman, mogą być zaskoczeni, gdyby taka polityka dotyczy teraz designerskich torebek, takich jak najnowsze nylonowe style Nylon Prady, który koszt 1290 USD; Charakterystyczne tkane skórzane hobos Bottega Veneta, za 1490 USD; a także nowe prostokątne sprzęgło Yves Saint Laurent, które wygląda jak pocztówka skierowana do projektanta (z znaczkiem o wartości 1395 USD).
„Ze względu na znaczące zapotrzebowanie” ostrzegane są potencjalnych klientów, „klient może zamówić nie więcej niż trzy jednostki tych produktów co 30 dni”.
Popularne mogą być torby. Jednak dokładnie ilu klientów, którzy mogą za nich zapłacić, naprawdę chcą więcej niż jednego, czy też trzech?
Na jego twarzy polityka wydaje się dziwna; To jest, że naprawdę nie ma to nic wspólnego z znaczącym popytem. Raczej obawa jest, że zagraniczni nabywcy, wykorzystujący poważnie osłabiony dolar w Stanach Zjednoczonych, gromadzą torby, a następnie odsprzedadzą je w Europie lub Azji, gdzie dokładnie te same produkty w Prada, a także sklepy Gucci, ogólnie kosztują od 20 do 40 procent więcej. Wybitna torba Yves Saint Laurent, która jest ograniczona do trzech na klienta przy Saks Fifth Avenue, a także Bergdorf Goodman, kosztuje 1495 USD. W Harvey Nichols w Londynie dokładnie ta sama torba wynosi 910 £ (lub około 1796 USD).
Zagraniczni turyści, którzy traktują amerykańskie sklepy towarowe, tak jakby były ogólnokrajową sprzedażą sprzedaży sklepów, byli w dużej mierze postrzegani jako korzystne dla sprzedawców detalicznych, a także w niektórych szacunkach, że kupujący byli jedynym jasnym obszarem w tym, że w przeciwnym razie słaby sezon sprzedaży wakacyjnej. Jednak władzy kosztów te nie były tak mile widziane w wysokiej klasy biznesie, takiej jak Gucci, a także Prada, które spędziły ostatnią dekadę, próbując dotrzeć do tych klientów w swoich krajach domowych, otwierając kosztowne nowe sklepy w całej Europie, a także w Azji.
Teraz te biznes mogą doświadczyć żądła od stopniowo poinformowanych klientów porównawczych, jeśli nie poważniejszego strajku z szarego rynku projektantów odsprzedawanych z amerykańskich sklepów.
Ron Frasch, główny sprzedawca Saks Fifth Avenue, który ma 54 sklepy w całym kraju, stwierdził, że liczba zagranicznych kupujących próbujących kupić kilka produktów w sklepach, była „dość mniejsza”, jednak dodał: „Zdecydowanie jest to problem, że jest to problem, że jest to problem, że jest to problem. Oglądamy. ”Oprócz ograniczania sprzedaży w Internecie Saks może odrzucić zakupy zduplikowanego produktu w sklepach w poszczególnych przypadkach.
„Staramy się wykorzystać wiele logiki, a także typowego sensu, jeśli wyczuwamy, że ktoś korzysta” – powiedział Frasch. „Pokonujemy na poziomie sklepu, a także na poziomie biznesowym pod kątem dowolnego rodzaju wzorców. Jesteśmy wyjątkowo wrażliwi, przede wszystkim, a także przede wszystkim służyć klientowi, jednak po drugie do jakiegokolwiek rodzaju prospektowego do odsprzedaży przez klientów. ”
Ginger Reeder, rzeczniczka Neimana Marcusa, stwierdziła, że jego polityka internetowa dotyczy określonych torb, a także butów oferowanych przez projektantów, którzy poprosili firmę o ograniczenie sprzedaży.
„Współpracujemy z naszymi dostawcami” – powiedziała Reeder. „To przede wszystkim zabezpieczenie, aby chronić ich dystrybucję przed torbami dostępnymi na szarej rynku”.
Na razie zasady Saksa, Neiman Marcus, a także Bergdorf Goodman dotyczą wyłącznie sprzedaży w Internecie torebek, a także butów z Prady, a także etykiet Gucci Group (Gucci ma Yves Saint Laurent, a także Bottega Veneta), Jednak nie inne wysokiej klasy marki, takie jak Dior lub Givenchy, które są przez rywalizujące konglomerat mody LVMH. Tymczasem LVMH oferuje swoje torebki Louis Vuitton w Internecie tylko na własnej stronie, www.eluxury.com, gdzie polisa jest jeszcze bardziej surowa: dwa styl na klienta, na rok kalendarzowy.
Nie ma określonych ograniczeń w zakupieReeder powiedziała, że wewnątrz 39 oddziałów Neimana Marcusa lub w sklepie firmy Bergdorf Goodman na Manhattanie. Jednak partner sprzedaży w Bergdorf stwierdził w tym tygodniu, że personel został poinstruowany, aby wykorzystać dyskrecję wśród klientów, którzy chcą kupić dużą liczbę przedmiotów. Sprzedawca w sklepie Louis Vuitton po drugiej stronie ulicy stwierdził, że klient próbujący kupić więcej niż dwie torby, zostanie poproszony o podanie powodu. Obaj mówili pod warunkiem anonimowości, ponieważ nie mogą rozmawiać z reporterami.
Żaden z twórców marek designerskich nie mówiłby w imieniu rekordów o takich zasadach, jednak wielu kadry kierowniczej przyznało prywatnie, że mają oni zapobiegać odsprzedawaniu toreb.
Podczas wysokiej klasy boomu 2000, a także w 2001 roku, kiedy kupujący ustawili się na ulicy poza Gucci, Hermã¨s, a także sklepy Vuitton w Paryż być skierowanym przede wszystkim do kupujących Oriental. Niektórzy klienci orientalni narzekali, że zostali zakazani w sklepach Vuitton, a także można je odkryć w ofercie Champs-ã ‰ Lysés, aby zapłacić zachodnim turystom za kupowanie dla nich toreb.
To, co zaskoczyło niektórych analityków detalicznych, jest dokładnie to, jak szybko pomysł na kwoty pojawił się w Stanach Zjednoczonych „”, a także nie tylko dla torebek. W sklepie internetowym Apple ogranicza obecnie klientów do pięciu iPhone’ów na zamówienie.
„To nie jest niezwykła okoliczność dla projektantów”-powiedziała Claudia D’Apizio, konsultantka produktów z wysokiej klasy w Bain & Business w Mediolanie. „To niezwykłe dla Stanów Zjednoczonych. Zmienia się teraz geografia przepływów turystycznych. ”
W latach 80. zarówno amerykańscy i orientalni turyści zwykle robią zakupy w wysokiej klasy okazjach we Włoszech, kiedy Lira była słaba w stosunku do dolara. Ponieważ jednak dolar rozpoczął spiralny spadek w stosunku do euro w 2000 r., Wkrótce po jego wprowadzeniu jako europejska typowa waluta, przypływ turystyczny nastąpiła do Stanów Zjednoczonych.
Podróżni, którzy kupują kilka produktów, aby odsprzedać Buddies Back House, są tylko niewielką częścią szarego rynku, stwierdził Fred Felman, główny policjant reklamowy Markmonitor, firmy San Francisco specjalizującej się w ochronie marki. Jest to bardziej problematyczne, gdy eksperckie sieci nabywców odsprzedają wysokiej klasy produkty z małymi sklepami w całej Azji lub w sprzedawcach internetowych, takich jak eBay.
W zeszłym miesiącu Patricia Pao, niezależna konsultantka detaliczna, pokazana w terminalu lotniczym w Newark z Los Angeles, a także zwróciła się młoda dama, która poprosiła ją o pomoc w zamknięciu walizki, siedząc na niej. Pani powróciła do Słowenii z czymś, co wydawało się 200 par designerskich dżinsów, co stanowi najmniej kosztowny znacznik kosztowy w wysokości 228 USD.
„Stwierdziła, że sprzedając dżinsowy dom, może nie tylko pokryć koszty swojej podróży, ale może również zarobić” – powiedziała Pao. „Osłabiony dolar sprawia, że cokolwiek tutaj wygląda jak bonanza”.
Ponieważ anegdoty dotyczące zagranicznych kupujących gromadzących się w celu zakupu elektroniki, zabawek, a także Manhattanu prawdziwej posiadłości były bardziej powszechne, analitycy debatują o długotrwałym wpływie turystyki na marki, które lokalizują premię na ich wyłączność.
„Wyobraź sobie sytuację, w której ludzie kupują wszystkie swoje rzeczy” – powiedziała Pao. „W perspektywie krótkoterminowej, którą korzystasz, jednak w dłuższej perspektywie nie, ponieważ nie rozumiesz, dokąd zmierza sprzedaż, a także jest to niezwykle przerażające dla tych ludzi”.
Biorąc jednak pod uwagę, jak trudno jest jednak zarządzać każdym elementem dystrybucji, niektórzy sugerują, że wskaźnik pożądania „” rozwijający się szary rynek, stan „” powinien być postrzegany jako szansa na kapitalizację, gdy popyt jest najsilniejszy.
„Istnieje podziemna linia iPods wchodzi do Europy”, powiedziała Susan Nelson, dyrektor wykonawczy Landor Associates, firmy brandingowej w San Francisco. „Wbrew uszkodzeniu marki, uważam, że daje ona trochę mistyki”.
Oczywiście kwoty torebki i tak mogą nie być najbardziej wydajnym rozwiązaniem, myślenie o wielu metodach, którzy zdeterminowani kupujący mogą je obejść „”, wykorzystując na przykład kilka kart kredytowych lub kupując w więcej niż jednego sklepu. Jednak alternatywne „” rosnące koszty europejskich wysokiej klasy produktów oferowanych w Stanach Zjednoczonych, ponieważ wiele działalności zaczęło robić „niebezpieczeństwa wyobcowanie amerykańskim konsumentom lub zapewniając przewagę amerykańskim konkurentom wysokiej klasy.
„To, czego nie chcą widzieć” – powiedziała Nelson, „czy rynek został zalany tym, co sądzą, aby być niedrogą torebkami”.
Szczególnie nie ich własne.